3.04.2017

Od Jungkook'a Cd Charlotta

Pierwszy dzień i od razu miałem zajęcia taneczne. Kłamstwem byłoby powiedzieć, że się nie cieszę, jednak miałem lekkie obawy. Zawsze tańczyłem z moimi przyjaciółmi, zawsze z chłopakami i niejeden raz nasze choreografie były nieco... ostre i nieco brutalne. A na tych zajęciach miały być jeszcze dziewczyny, co dodatkowo było dla mnie problemem. Poza tym w Korei tańczymy do innego rodzaju muzyki niż tutaj. Nie wiem czy się przyzwyczaję do nowego otoczenia, zwłaszcza, że do domu nie mam po co wracać. Rodzice mnie nienawidzą za to, że wyjechałem. Ale mam jeszcze Junghyun'a. Mój kochany brat. Wszedłem na salę prób. Było już kilka osób. Nauczyciel od razu poprosił, żebym do niego podszedł. Gdy wszyscy się zebrali zaczął.
- Kochani to jest nasz nowy uczeń. Przedstaw się proszę i powiedz skąd jesteś - powiedział z uśmiechem.
- Nazywam się Jeongguk Jeon* i pochodzę z Korei Południowej, a dokładniej z miasta Busan**.
- Witamy cię w naszych skromnych progach Jeongguk - zdziwiło mnie nieco, ze dobrze wypowiedział moje imię. Wszystkim ludziom pochodzenia nieazjatyckiego (chodzi o Koreę, Chiny, Japonię, Tajlandię...) sprawiało to trudność. - Dobrze może zaczniemy tańczyć nasz układ.
Zająłem miejsce z tyłu ależ, gdyż, ponieważ nie miałem nawet zielonego pojęcia jak wyglądają kroki i w jakiej są kolejności. Nauczyciel włączył muzykę i wszyscy zaczęli tańczyć. Na początku obserwowałem ich kompletnie nie widząc jak tańczyć. Jednak potrafię zapamiętać choreografię tylko patrząc na nią. Parę razy ich pooglądam to się nauczę. Już w połowie zajęć umiałem mniej więcej tańczyć do refrenu. Po skończonych zajęciach nauczyciel kazał stanąć wszystkim w szeregu. Poprosił mnie do siebie i wskazał palcem na jakąś dziewczynę.
- O. Emi, świetnie. Chodź tutaj - gestem ręki przywołał ją do siebie. - Pomożesz nowemu koledze z naszym układem, prawda? Nie będzie to dla ciebie problem? - klepnął ją w ramie a ta zaśmiała się robiąc udawane oburzenie.
- Oczywiście, że nie.
- Super. Im trochę czasu zajęło nauczenie się tej choreografii, jednak jesteś bystry i myślę, że w pojedynkę pójdzie ci szybciej. - Poklepał naszą dwójkę po plecach, po czym odszedł do pozostałej części grupy. Dziewczyna spojrzała na mnie.
- Pierwsze zajęcia dzisiaj o szesnastej. Nie spóźnij się - mrugnęła do mnie i wyszła z sali gdy tylko zabrała swoje rzeczy.
Ja po chwili zrobiłem to samo. Spakowałem wszystko do sportowej torby i wstałem kierują się do wyjścia. Wszyscy zdążyli już wyjść, więc nie liczyłem na spotkanie z kimkolwiek, jednak gdy miałem iść na kolejne zajęcia poczułem, że ktoś łapie mnie za ramię. Odwróciłem się i zobaczyłem nauczyciela.
- To nie twoje klimaty co chłopie? - spytał z uśmiechem.
- Nie za bardzo - odparłem odwzajemniając gest. - Zawsze tańczyłem z przyjaciółmi do naszej muzyki.
- Kpop tak?
- Zgadza się - odparłem. - Jakoś nie potrafię się teraz przestawić na ten taniec - zaśmiałem się.
- A Twoi przyjaciele są w Korei tak? - spytał przyglądając mi się uważnie.
- Tak proszę pana - odparłem.
- Wiem, jaka jest sprawa między tobą a rodzicami, dyrektor poinformował nauczycieli - zaczął. - Czy byłaby możliwość, żebyś sprowadził tutaj przyjaciół?
- Cóż... bardzo możliwe... Dlaczego pan pyta? - zaciekawiłem się.
- Gdy skończymy tańczyć tą choreografię mam jeszcze w zapasie dwie. Chciałem jednak, żebyśmy nauczyli się czegoś nowego. I wpadłem na pomysł, żebyś pokazał trochę tego co przerabiacie w Korei. poznamy dzięki temu trochę lepiej waszą kulturę, sposób w jaki interpretujecie muzykę.
- Dobry pomysł - uśmiechnąłem się szeroko na myśl, że znowu zobaczę moich przyjaciół.
- Mógłbyś mi pokazać jak tańczysz? Do muzyki, która lubisz?
- Wolałbym na razie nie - uśmiechnąłem się zadziornie. - Ale mogę włączyć panu piosenkę, do której potem zatańczymy. Znaczy samą muzykę.
- Dobrze.
Wyjąłem telefon i włączyłem muzykę.


(macie pokazane jak tańczą XD)


- Fajna muzyka - powiedział mężczyzna.
- Miło to słyszeć.
- A słowa do niej są?
- Tak są. Zobaczy pan jak przyjadą - uśmiechnąłem się.
- Dobrze - zaśmiał się. - Możesz iść.
Pożegnałem się i ruszyłem do pokoju.




Charlotta?
*Jeongguk Jeon czyt. Dżonguk Dżon
** Busan czyt. Pusan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz