5.15.2017

Od Klary c.d. Farry

Westchnęłam ciężko, wywracając oczami. Tak, wiedziałam już, że z Farrą nie łatwo nawiązuje się kontakt, ale myślałam, iż mimo wszystko chociaż trochę normalnie porozmawiamy. No cóż, nie to nie. Przecież nie będę jej prosić.
 O dziwo, nagle to Farra odezwała się do mnie.
 - A skąd ty jesteś? - Spytała, a ja z zaskoczeniem podniosłam na nią wzrok. Nie mogłam uwierzyć w to, że to ona zaczęła rozmowę. Nie pamiętałam, czy mówiłam jej już skąd pochodzę, ale jeśli tak, to mogłam zrozumieć, że zapomniała. Ja również nie notowałam przecież wszystkiego, co ona mówiła.
 - Cóż to za cudowna odmiana? - Zakpiłam, uśmiechając się krzywo. Farra spojrzała na mnie marszcząc czoło, jakby nie rozumiała, o czym mówię. - Odzywasz się do mnie?
 - Daj spokój - dziewczyna machnęła lekceważąco ręką. lekko zirytowana.- Nie możesz po prostu odpowiedzieć?
 - Z Polski - wzruszyłam obojętnie ramionami. Tym razem to Farra wyglądała na zaskoczoną, widocznie nie rozmawiałyśmy o tym wcześniej... albo wcześniej nie zwróciła uwagi na to, że tak naprawdę byłyśmy "sąsiadkami". - Dzielimy granicę, no nie?

 Farra?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz