- Nie rozumiem o co Ci chodzi. - powiedziałam
- Prosiłem Cię żebyś mnie nie okłamywała a ty co nawet nie powiedziałaś mi że ty i Louis jesteś razem. -powiedział
- To co się wydarzyło między mną a Louisem to nie znaczy, że ja i on jesteśmy parą. - powiedziałam
- Nie wierzę Ci... - powiedział po czym dodałam:
- Nie wierze w ani jedno słowo.
- Jeżeli mi nie wierzysz to to nie ma sensu. Nie ma sensu to abyś ty czy ja ciągle mieli jakieś sprzeczki z mojej czy twojej winy.
- Co chcesz przez to powiedzieć ?
- To że powinnyśmy dać sobie trochę czasu żeby przemyśleć sobie to wszystko.
Cześć. -powiedziałam odchodząc.
Wiem to nie jest dobre rozwiązanie, ale nie miałam w tej chwili lepszego pomysłu aby załagodzić tą dziwną sytuację.
(Liam?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz