5.22.2017

Od Chole Cd Louisa

Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć byłam zaskoczona jego pytaniem jednak wolałam być szczera z nim i niczego przed nim nie ukrywać:
- Dobrze opowiem Ci, ale nie tutaj. - powiedziałam
- To chodźmy do mnie do pokoju - powiedział
Kiwneła tylko głową i poszłam za nim, gdy dotarliśmy pod pokój chłopak zaczął:
- Opowiadaj- powiedział otwierając drzwi.
Weszliśmy do środka, usiadłam na łóżku i zaczełam:
- Liam jest uparty, czasmi też bywa złośliwy jeśli się go wkurzy. Przyjaźni się z Leonem, który jest jego przyjacielem.
A ja teraz też dla niego jestem tylko przyjaciółką, ma dziewczynę o imieniu Kat z którą zaczął chodzić po naszej kłótni w zasadzie nie wiem jak to nazwać.
Przez 30 minut opowiadałam o Liamie Louisowi jednak  nie powiedziałam mu Ashle i o jego mamie:
- Przykro mi , że tak się potoczyło z Liamem. - powiedział po czym dodał:
- Mam spotkanie z kolegą więc także....- nie dokończył bo mu przerwałam:
- Rozumiem nie musisz mi mówić. - powiedziałam wstając, pocałowałam go w policzek i dodałam : Do zobaczenia.
- Do zobaczenia - powiedział
Wyszłam z jego pokoju i udałam się do siebie.
------Kilka dni później-----------
Przebrałam się i poszłam na siłownie.
Gdy miałam wchodzić na siłownie zobaczyłam Louisa jak gadał z jakimś chłopakiem. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie mòwili o mnie i Liamie, przystanełam na chwilę i zaczełam przysłuchiwać się ich rozmowie.
W ciągu kilku  minut zrozumiałam, że byłam tylko zabawką a to dupek z resztą czego mogłam się spodziewać po nim, a ja głupia mu zufałam.
Ale po co mu to było? Z zresztą nie wiem czy chce to wiedzieć. Od razu obróciłam się i poszłam do siebie, odechciało mi się ćwiczyć. Po drodze wpadłam na Liama jednak wiedziałam, że nie chce on ze mną rozmawiać dlatego też szybko go wyminełam.
Musiałam to wszystko przemyśleć i w końcu doprowadzić całą tą sytuację do końca...
(Louis? Wiem słabe, ale nie mam pomysłu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz