5.16.2017

Od Chole Cd Louisa

Dotknełam ręką jego klatki i piersiowej i powiedziałam:
- Nie powinno się to wogóle wyadrzaczyć- powiedziałam nie co zła
- Mnie się podobało tobie z zresztą też -powiedziałam zdejmując moją ręk z swoje klatki piersiowej i pocałował mnie deliktanie i kontynuwał:
- Po co się opierać czemuś czego oboje chcem - powiedział i pocałował mnie.
Całowaliśmy się, zdjełam z niego koszulke i on ze mnie....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Patrzyłam na niego jak śpi jednak ciągle się zastnawiałam do czego to wszystko zmierza. Tak naprawdę nie wiedziałam  czy mogę mu zaufać, fakt faktem przespaliśmy się ale to jeszcze nic nie znaczy. Od wróciłam się do niego plecami, czułam się z tym dziwnie, że tak po prostu poszłam do łóżka z pierszym lepszym a zwłaszcza z nim.
Z moich zamyśleń wyrwał mnie dotyk Louis:
- O czym tak myślisz ? - zapytał
Od wróciłam się w jego stronę, a on odgarnął swoją dłoń włosy z mojego policzka:
- O niczym. - odpowiedziałam
- Nie wierzę. Powiedz co Cię gryzie? - powiedział
-  To wszystko jest jakieś dziwne - powiedziałam  po czym kontynuwałam:
- Przychodzisz do mnie tylko po to aby się ze mną przespać prawda ?
Wstałam do pozycji siędzącej i zaczełam się ubierać:
- Nie po to przychodzę. Lubię twoje towrzystwo, uwielbiam kiedy się złościsz.- powiedział
Uśmiechnełam się do niego i rzuciłam mu poduszką w twarz mówiąc:
- To teraz zbieraj swoje rzeczy i wyjdź, bo chce się trochę pouczyć.
(Louis? Wybacz że takie krótkie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz