5.07.2017

Od Jungkook'a Cd Charlotta

Spojrzałem na dziewczynę z kamiennym wyrazem twarzy. Patrzyła na mnie z wyrzutem i dziwna wyższością. Wypuściłem powietrze i spojrzałem na nauczyciela szukając w nim jakiegoś wsparcia. On tez zmierzył dziewczynę wzrokiem i spojrzał na mnie. Gestem głowy pokazałem mu, że nie może jej powiedzieć, nie teraz.
- Jeongguk też... jest mi potrzebny - zaczął mężczyzna i chciał otworzyć drzwi, ale dziewczyna skrzyżowała ręce na piersi i spojrzała na niego krzywo.
- Może mnie pan łaskawie nie okłamywać? - spytała a potem spojrzała na mnie. - Co ty do cholery ukrywasz?!
- Emi! Uspokój się - powiedział dość głośno nauczyciel. Otwarł drzwi i zanim wyszedł powiedział do niej. - Jeongguk jest mi potrzebny tak samo jak ty. A teraz bez gadania idziemy na zewnątrz.
Popychając ja lekko wyszedł z sali a ja podążyłem zaraz za nimi. Zamknąłem drzwi i dogoniłem ich w chwilę.  Wyszliśmy na zewnątrz i od razu skierowaliśmy się w stronę sceny. Mimo, ze pracownicy działali tylko dwie godziny, było tam tyle ludzi, że widok szybko powstającej sceny sprawił, ze uśmiechnąłem się. Podczas gdy nauczyciel przydzielił Charlottcie zajęcie w postaci pomocy przy montowaniu ekranów, ja odszedłem na bok i zadzwoniłem do chłopaków. Dowiedziałem się, że kilkanaście minut temu przyjechali na lotnisko i za niedługo wsiądą do vana. Gdy tylko się rozłączyłem powiedziałem o tym nauczycielowi. Spytał czy może już dodać na stronę szkoły plakat z zapowiedzią mini-koncertu. Potwierdziłem głową. Już po chwili na stronie szkoły oprócz zdjęcia budującej się ceny, było zdjęcie promujące mój zespół. Westchnąłem. Jeśli do tej szkoły chodzi choć jedna osoba słuchająca nas, muszę się nastawić, że nie będę miał potem życia.
Gdy cała instalacja była już gotowa, zabrałem jeden mikrofon i sprawdziłem czy działa. Robiłem tak jeszcze z sześcioma pozostałymi. Potem sprawdziłem głośniki i puściłem na próbę (razem z operatorem dźwięku) jedną  piosenek w wersji instrumentalnej. Jeśli było trzeba mężczyzna poprawiał to i owo, ażeby tylko dźwięk był idealny i współgrający z wokalem.Miałem zamiar zacząć śpiewać, żeby sprawdzić, czy wszystko gra, ale ktoś szarpnął mnie za ramię.
- Co ty odwalasz?! - spytała Charlotta i pokazała mi zdjęcie na stronie szkoły i komentarze. Oj... nie będę miał życia. Dziesięć, dwadzieścia... co najmniej 50 osób nas tutaj znało, ale musiałem nie mieć z nimi zajęć, bo poznaliby mnie.
- Nic - powiedziałem z poważnym wyrazem twarzy. - W czym masz problem?
Wyminąłem ją i wszedłem na scenę. Gdy instrumentalna wersja się skończyła, poprosiłem o włączenie instrumentalnej części 'Not Today'  Zacząłem tańczyć swoją partię totalnie ignorując dziewczynę, która patrzyła na mnie z szeroko otwartymi oczami.

***

Gdy nadeszła pora koncertu, denerwowałem się bardziej niż kiedykolwiek. Chłopaki musieli to zauważyć, bo podeszli do mnie i zaczęli klepać po plecach.
- Będzie dobrze Jungkookie - powiedział V.
- Wiem, ale...
- Mam zaraz cię rozbawić? - spytał Jimin z uśmiechem.
- NIE!! - powiedzieliśmy wszyscy razem.
- Zaraz zaczynamy - powiedział nauczyciel.
Pokiwaliśmy głowami. Gdy chłopaki przyjechali, zrobiliśmy kilka prób i obgadaliśmy co i jak będzie się działo. Westchnąłem i ruszyłem na scenę, mijając Charlottę, która mogła zostać za kulisami. Patrzyła na mnie z mordem w oczach. Przeleciałem po niej wzrokiem i wszedłem na scenę.











(są polskie napisy)



Charlotta?
Opisz jej wrażenia podczas koncerciku i co działo sie potem XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz