Spojrzałam na chłopaka, który nie ciekawie wyglądał. Uśmiechnęłam się do chłopaka, a on odwzajemnił ten uśmiech. Nagle dostałam wiadomość od jednej dziewczyny co mówi mi kiedy są jakieś koncerty. Kiedy odczytałam szybko wyszukałam kto gra. Okazało się, że w naszym mieście będzie koncert BIGBANG oraz SHINee. Mogę powiedzieć, że ich muzykę uwielbiam. Zawsze mi poprawiają humor. Sprawdziłam za ile mają bilety, lecz kiedy zobaczyłam to już nie było za ciekawie. Były trochę drogie, a ja takiej kasy teraz nie mam. Eh będzie trzeba chyba obejrzeć przez kompan. Wyłączyłam stronę i włączyłam na film, z którym mam oglądać razem z Hangogogiem. Przez cały film byłam dość smutna. Po jakimś czasie zasnęłam.
~*~*~
Rano obudziły mnie promienie słońca, które padały na moją twarz. Powoli otwierałam oczy. W moim pokoju już nie było Hana. Powoli wstawałam. Poszłam do łazienki się umyć oraz przebrać w jakieś ubrania. Kiedy się ogarnęłam ruszyłam w stronę bufetu coś zjeść, a potem chyba pójdę na zajęcia z projektowania bo chce jakiś cosplay, lecz nie wiem czyj... Eh może podczas jedzenia pomyślę co zrobić. Po śniadaniu ruszyłam do sali zajęć. Podczas chodzenia po korytarzu ominęłam Hangaoga, któremu powiedziałam tylko cześć i szybko uciekłam. Po pietnastu minutach dotarłam do sali. Byłam tylko ja. Podeszłam do mojego stoiska szkicując jakiś cosplay.
Han? ;-; wybacz wyszło chyba słabe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz