Bez pukania weszłam do środka:
- Co do...
- Zamknij się i słuchaj- przerwała mu i kontynuowałam - Tu i teraz chce wiedzieć. Czy Liam jest z Kat?
- Co mam Ci powiedzieć?! Liam już ma Cię dość z resztą ja też. To co było miedzy wami nazwał chwilą słabości i już powoli przechodzi- warknął
- Nie o to pytałam. - burknełam zła
- Jeżeli nawet to co? Co Ci do tego? Nie jesteście razem o nie chce o tobie pamietać, a ja mam twoje uczucia i wogóle zwierzenia szeroko głeboko w poważaniu.
- Jesteś takim samym dupkiem jak Liam.
Od wróciłam się w stronę drzwi i dodałam:
- A dupków spotyka kara.
- Grozisz mi?!
- Ja, Ja nie...- odparłam po czym wyszłam z jego pokoju i udałam się do pokoju Kiry. Jeśli chce się na nim odegrać to Kira mi w tym pomoże.
Dotarłam po drzwi i zapukałam, otworzyła mi Kira:
- Cześć. Mogę wejść? - spytałam
- Siema. Jasne - odparła wpuszczając mnie do środka
- Mam sprawę chodzi o Leo.
- Leo ?
- To ten chłopak z któremu gwizdnełaś brykę.
- Aaa... Kolega o co chodzi?
Przez 2 godziny gadałam z Kirą o tym o co mi chodzi i wytłumaczyłam, że potrzebuje jej pomocy. Kira się zgodziła.
(Leo?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz