Patrzyłam na tego gościa wzrokiem typu "zaraz Cię zabiję", ale po chwili odezwalam się.
-Jeśli nie umiesz chodzi to twój problem od mnie się odpieprz -Nie czekając na jego odpowiedź wyminęłam go i poszłam do siebie.
Szcerze mówiąc mój pokój był taki sobie, przyzwyczaiłam się do tego, że mnie nic w życiu nie zadowala.
Rozpakowałam się i położyłam się na łóżku, wiedziałam, że i tak za chwilę zaczynają się lekcje, ale była to dla mnie bez naczenia. Po chwili jednak wstałam spojrzałam na plan lekcji, pierwsze bylo wychowanie fizyczne mój ulubiony przedmiot. Wzięłam zę sobą strój i udałam się na salę gimnastyczną ku mojemy zdziweniu mieliśmy łączony wf ze starszą klasą. Na moje "szczęście" ta lekcje była z nim, a właściwie koleśem bez imenia. Był on ubrany w białą koszulkę i czarne spodenki. Koszulka odsłania jego tatuaże, których miał naprawdę sporo z mojego przygladania się mu wynikło jedynie to, że do mnie podszedł i zapytał:
-Dlaczego się na mnie tak patrzysz?-Stałam i patrzyła na niego prze chwilę:
-Po to mam oczy, a co masz z tym jakiś problem?-odparłam
Naszą krótką acz tresciwą kowersacje przerwał wf:
-No dobra, robimy rozgrzewkę panie i panowie.
Przez parę minut była rozgrzewka,a po tem gra w siatkówkę. Jednak mimo to nie mogłam przestać obserwować tego gościa z tatuażami wyglądał na mocnego tylko w gębie, ale pozory mogą mylić. Wychowanie fizyczne minęło mi dość szybko po przebraniu się i wzięciu prysznica udałam się na kolejną lekcję.Przez korytarz przechodziło wiele ludzi większość z nich mi się przeglądałam,a ja w sumie nie dziwiłam się im w końcu byłam nowa.
Na korytarzu mijałam też jego tego gościa,jednak tylko na niego spojrzałam i poszłam przed siebie.Nadal nie mogłam zapomnieć o jego tatuażach miał ich całkiem sporo,kiedy doszłam pod sale zadzwonił dzwonek,informatyka to była okazja,aby sprawdzić tego kolesia na stronie szkoły w zakładce uczniowie.
Tak też uczyniłam od razu po wejściu do sali i zaczęłam go szukać po chwili znalazłam Liam De Vil syn bilonera dość ciekawie nie powiem.
Na to wychodzi,że dlatego stać go na takie dziary na rękach jednak z moich myśli wyrwał mnie głos nauczyciela:
-Chole Yargasaika
-Jestem-odparłam
Jednak moje myśli nie pozwalały mi na to, abym mogła się skupić...
(Liam?)
http://zone1.sprdit.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2016/01/zayn-malik-tattoos.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz