6.01.2017

Od Tzuyu Cd Aidan

Weszłam na stołówkę i niemalże od razu skierowałam się do kolejki uczniów, czekających na śniadanie. Przetarłam dłońmi zmęczoną twarz, a potem nieułożone włosy. Miałam wory pod oczami spowodowane bezsenną nocą. Zasnęłam na chwilę, a potem miałam tak straszny koszmar, ze nie mogłam spać do rana. I zamiast spać zaczęłam ćwiczyć przy zapalonym świetle caluteńką noc. A teraz moje ciało musiało naładować baterie. Gdy podeszłam do pani, wydającej posiłki poprosiłam o koktajl z mango i ananasa, oraz sałatkę po grecku. Zabrałam jedzenie i usiadłam w stoliku jak najdalej oddalonym od drzwi. Położyłam tackę i usiadłam. Położyłam torbę, a potem wyjęłam z niej laptopa. Chciałam zacząć odrabiać pracę zadaną na biologię. A znając mnie, zajmie mi do bardzo dużo czasu i nie zrobię jej 'na ostatnia chwilę'. Spojrzałam na zegarek. Do dziewiątej zostało dwadzieścia minut. Westchnęłam i włączyłam internet. Podczas, gdy wyszukiwarka zaczęła się ładować, ja wzięłam do ręki koktajl i upiłam łyk, a potem wróciłam do odrabiania pracy domowej. Wpisałam w wyszukiwarkę hasła i znalazłam potrzebne materiały, jednak nie potrafiłam skleić z nich sensownych zdań, bo oczy same mi się kleiły, a ekran komputera tylko pogarszał ich stan. Oparłam czoło na rekach i zamknęła moje patrzałki, które po chwili zaczęły mnie piec.
- Hejka - usłyszałam znajomy głos. Podniosłam głowę i skierowałam w stronę odgłosu.
- Hej Aidan - powiedziałam i wysiliłam się na słaby uśmiech.
- Mogę się przysiąść? - spytał a ja pokiwała twierdząco głową. Upiłam łyk napoju przez pomarańczowa słomkę i spojrzałam na ekran komputera, usiłując skupić się na zadaniu. Kątem oka dostrzegłam, ze chłopak mi się przygląda. Kliknęłam w jeden link na temat ras koni i zaczęłam czytać. Moja praca miała dotyczyć zawodów związanych ze zwierzętami. A żeby opisać jaki koń jest do czego przydatny,muszę najpierw wiedzieć jak wyglądają i jakie maja zastosowanie. Z każda chwilą czułam, ze zaczynam zasypiać.
- Praca domowa? - spytał Aidan zaglądając mi przez ramię.
- Tak... - powiedziałam starając się nie ziewać. - Na przyszły tydzień. Chce zrobić ją wcześniej.
- Czego dotyczy?
- Zawodów związanych ze zwierzętami.
- Mogę pomóc? - spytał, pokiwałam głową i odsunęłam się od niego kawałek. Gdy zaczął wpisywać coś na klawiaturze, ponownie przetarłam oczy i poczułam, że za chwilę naprawdę zasnę. - Zobacz to.
Nachyliłam się w jego stronę i spojrzałam na ekran. Aidan zaczął cicho czytać to co znalazła, ale ja totalnie odpłynęłam i nawet nie zaważyłam, kiedy oparłam głowę na jego ramieniu i zasnęłam.



Aidan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz