6.21.2017

Od Sibil cd Louise

Obudziłam mnie mama, powiedziała, że jedziemy do cioci i mam się spakować. Myślałam, że mam jechać bez dziewczyn ale one też jadą. Tak jakby mieszkają u mnie. Gdy zaczęłam się w piżame pakować. Poszłam ubrać się w krótka spódniczkę w paski, na to luźna koszulkę na ramiączka z wcieciami. Oraz parę bransoletek, rękawiczki, koturny letnie. Do torby spakowałam wszystkie kostiumy kąpielowe jakie miałam. Koszulki, bluzki, shorty, klapki, koturny, sukienki, sweterki. Mnóstwo tego było. Gdy spakowałam się w dwie walizki i jeszcze swoją torebkę. W niej miałam telefon, słuchawki i parę innych dodatków.
Służba pomogła mi znieść moje rzeczy. I wszystko włożyć do samochodu.
***
Na prywatne lotnisko, dojechaliśmy po godzinie. Rodzice nie mówili do której z cioci mamy lecieć. Mam ich trochę ale niezbyt je znam. Weszłam z dziewczynami do LA VERSE. Tak nazywa się samolot czy też odrzutowiec rodziców. Erica patrzyła przez okno i słuchała muzyki. Lilit zasnęłam w swojej kajucie. Ja siedziałam i robiłam zdjęcia.
Po 10 godzinach wylądowaliśmy w Rio de Janeiro. Nasze bagaże zostały przeniesione na Jacht, tak samo ja i dziewczyny też za moimi rodzicami poszłyśmy. Przebrałam się na Jachcie w kostium kąpielowy i usiadłam na leżaku przy jakuzzi.
***
Nim się obejrzałam byliśmy na terenie posiadłości cioci, rzecz jasna maja także port. Służba zabrała bagaże. Z dziewczynami odrazu pognałam do basenu.
Do wieczora byłam w basenie czy też przy. Gdy zrobiło mi się trochę chłodniej poszłam do pokoju.
- Zaraz przyjdą goście, więc się ubierz stosownie.-powiedziała ciocia.
Poszłam na górę do pokoju, wzięłam prysznic i ubrałam się w ciemnofioletowa sukienkę do połowy ud na ramiączka + czarne szpilki. Gdy zeszłam na dół dziewczyny rozmawiały z moją ciocia. Usiadłam przy stole i piłam wino.
Przyszło sporo osób, jakcyś znajomi rodziców, dziewczyny od razu zaczęły podrywać jakiś chłopaków. Nie miałam ochoty na to. Dolewa łam sobie na jakiś czas wina.
***
Gdy było już po obiedzie. Poszłam do swojego pokoju, wymknełam się. Przebrałam w krótkie spodenki, i koszulkę. Położyłam się na łóżku, i włączyłam na laptopie film. Akurat ktoś mi sms wysłał, sprawdziłam były to sms od Cleo, lecz ja zignorowałam. Do reszty odpisałam, że nic nie powiem gdzie jestem ani nic.

Louise?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz