6.23.2017

Od Arii c.d Jorge

Ledwo zdążyłam usiąść na łóżku z laptopem w dłoni, a ponownie ktoś zapukał do drzwi. Westchnęłam ciężko i wywróciłam oczami. Odłożyłam sprzęt na bok, wstałam i podeszłam do drzwi. Była to ponownie Pani Kristen.
- Już go oprowadziłam... - powiedziałam od razu, nie wiedząc w jakim celu tu przyszła.
- Tak, wiem... widziałam was. - uśmiechnęła się lekko. Dopiero teraz zauważyłam, że trzyma w dłoniach stos ulotek. Tylko nie to... - jęknęłam w duchu. - Mogłabyś to poroznosić po każdym pokoju? Jest to ulotka o potańcówce, która ma odbyć się za dwa tygodnie. - patrzała na mnie błagalnie.
Westchnęłam ciężko. Jest tutaj tyle osób... czemu akurat ja?
- Oczywiście, nie ma problemu. - uśmiechnęłam się delikatnie i wzięłam od niej stos ulotek.
Kobieta podziękowała i odeszła, a ja wyszłam z pokoju i zaczęłam je roznosić. Jeśli kogoś nie było, po prostu wsuwałam karteczki pod drzwiami i szłam dalej. [...] Byłam już przy 49 pokoju, uff, już niedługo koniec. Zapukałam do drzwi, czekałam chwilę, otworzył znany mi już chłopak, Jorge, którego wcześniej oprowadzałam. Podałam mu kartkę z wszelkimi informacjami z delikatnym uśmiechem.

Jorge?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz