6.15.2017

Od Chole Cd Liama

Nie wiedziałam o tym dlatego bardzo mnie zaskoczył jednak nie po to przyszłam aby rozmawiać  o religi tylko żeby załatwić ostatnią sparwę za nim wyjadę, a mianowicie to była rozmowa z Liamem jednak postanowiłam że tylko poinformuje go o tym że dokończone zadanie zostawiłam u nauczyciela.
Czekałam na niego, po jakiejś chwili przyszedł:
-  Chciałam Ci tylko przekazać, że dokończone zadanie zostawiłam u nauczyciela. Mimo wszystko przepraszam jeśli Cię uraziłam ale mnie zaskoczyłeś. - powiedziałam.
Liam chciał coś powiedzieć ale przerwał nam Marty, który po mnie przyjechał:
- Cześć Liam. - zwrócił się do chłopaka
- Spakowana? - spytał mnie
- Tak. Torbę mam w swoim pokoju. - powiedziałam
- Rozmawiałem z dyrektorem. Dał mi numer gdyś ostatcznie podjeła decyzję.
- O czym wy mówicie? - spytał lekko zdziwiony
- Chole Ci nie powiedziała?
- Nie.
- Zamierza odejść z akademi, ale dyrektor powiedział że się zastanowiła
- Musiałeś... On nie musi o tym wiedzieć.
Wstałam i udałam się do pokoju po torbę. Czekałam na Martyego w samochodzie, po 10 minutach się zjawił. Większa połowę drogi milczeliśmy, nie chciałam z nim rozmawiac dlaczego czy po co przynajmniej dopóki się nie zastanowie:
- Mogę wiedzieć czemu tym razem uciekasz? - spytał
- Nie uciekam ja tylko... - przerwał mi mówiąc
- Zapewne chodzi o tych dwóch chłopaków i Liama.
- Ja nie uciekam tylko muszę podjąć czy zostać w akademi.
- Dlaczego nie porozmawiasz z nim?
- Nie wierzy mi cokolwiek bym nie powiedziała czy też nie zrobiła.
- I uważasz że to najlepszy sposób?
- Nie wiem, ale nie znam innego.
Nie chce z nim walczyć czy z chłopakami, ale nie mam na to już siły bronić się przed attakami.
- Dobrze to twoja decyzja, ale obiecaj mi coś? - powiedział
- Co takiego?
- Rozważ wszystkie pozytywy i negatywy, ale obiecaj mi, że nie zrobisz czegoś głupiego.
- Dobrze. Wysadzisz mnie na tym przysatnku?
- Tutaj, ale myślałem że...
- Źle myślałeś chce być sama. Nie martw się. - powiedziałam, gdy się zatrzymał a ja wysiadłam z samochodu.
Odjechał a ja zostałam zupełnie sama, po około 20 minutach przyjechał bus a ja weszlam do środka płacąc busiarzowi i zajełam miejsce przy oknie. Włożyłam do uszów słuchawki..
(Liam?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz