4.09.2017

Od Liama CD Chloe

Popatrzyłem na notes, który leżał na moim łóżku. Jeszcze jutro bym go przeczytał ale dziś już nie. Wczoraj mówi, że popełniliśmy bląd śpiąc ze sobą, i że nam się nie uda a dziś mnie całuje i mówi, że mnie kocha. Już nic z tego nie rozumiem, jej nie rozumiem. Wydaje mi się, że nie wie czego chce. Mówi teraz, że mnie kocha ale pewnie za jakiś czas znów zmieni zdanie. Ja już nie mam na to siły zresztą przyżekłem sobie, że z miłością STOP. Wyjąłem z szafki maść przeciwbólową j posmarowałem nią kolano po czym wróciłem na lekcję W-Fu.
-I co z kolanem Liam? - Podszedł do mnie nauczyciel.
-To tylko zwykłe stłuczenie, wszystko jest wporządku. - Powiedziałem do niego.
-Całe szczęście. Usiądź na trybunach. - Wskazał dłonią wspomniane trybuny.
Tak też zrobiłem. To oczywiste, że nie zagram z bolącym kolanem. Przyglądałem się grze chłopaków. Rozejrzałem się po hali w celu zlokalizowania Chloe ale jej nie było. Cóż, to nie moja sprawa, że nie wròciła na lekcje. To co robi ze swoim życiem to jej własna sprawa. Wróciwszy po lekcjach do pokoju wyrwałem ze swojego notesu tekst piosenki, który napisałem o nas i wywaliłem go do kosza na śmieci. Wziąłem karteczkę samoprzylepną, na której napisałem:
"Nie przeczytałem twojego notesu gdyż uważam to za niekonieczne. Raz mówisz, że nie będziemy mogli być nigdy razem i wyganiasz, wpychasz mnie ze swojego pokoju a drugi, że mnie kochasz. Już nic z tego nie rozumiem. Często zmieniasz zdanie co oznacza, że nie jesteś pewna tego co czujesz. Przez twój list zrozumiałem jedno: miłość to klątwa, która niszczy człowieka jeśli kochana osoba nie odwzajemnia tego uczucia dlatego przyżekłem sobie, że już nigdy się nie zakocham.
                                                          Żegnaj

                                                       Liam De Vil"
którą następnie przykleiłem do wewnętrznej strony okładki jej notesu.
Poszedłem z notesem pod jej pokuj. Położyłem go pod drzwiami i wróciłem do siebie. Naszczęście kolano przestało mnie boleć i normalnie już chodziłem, bez utykania.
(Chloe?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz