Dźwięk budzika rozbrzmiewał w moich uszach. Niechętnie otworzyłam
powieki. Jedyne co widziałam to ciemność. Jedynymi źródłami światła były
promienie księżyca wpadające do pokoju przez okno oraz telefon na
szawce koło łóżka. Powolnym ruchem wzięłam telefon do dłoni i wyłączyłam
budzik - cisza. Powoli ześlizgnęłam się z łożka. Torbę miałam już
prawie spakowaną, jedynie jeszcze kilka drobiazgów. Wzięłam szybki
prysznic by się odświeżyć przed wyjazdem, prędko nie będzie do tego
okazji. Następnie ubrałam wcześniej przygotowany strój i zrobiłam
make-up. Jeszcze raz sprawdziłam w myślach czy wszystko mam. Ujęłam w
dłoń torbę i udałam się na miejsce zbiórki. Na miejscu było już kilka
osób, których nie kojarzyłam nawet z widzenia. Autokar pojawił się w
naszym polu widzenia. Szczerze mówiąc to pierwszy raz będę jechać
autokarem. Zawsze jeżdę swoimi samochodami albo zamawiam limuzyny lub
jak trasa jest daleko to latam swoim odrzutowcem lub helikopterem. Po
tym jak autokar zaparkował weszłam po schodkach do wnętrza i zajęłam
jedno z miejsc w tyłach autokaru przy oknie. Ułożyłam się wygodnie w
fotelu z zamiarem przespania się jeszcze chwilki. Włożyłam słuchawki w
uszy zamykając powieki. Po kilku minutach odpłynęłam zatapiając się w
śnie. Było tak miło.
Obudziłam się po jakiejś godzinie. Spojrzałam w lewą stronę i miejsce
obok mnie, które było puste zanim zasnęłam teraz było zajęte. Przez
panujący mrok nie byłam w stanie stwierdzić czy to chłopak czy
dziewczyna. Mniejsza o to, po prostu wtopiłam wzrok w szybę.
(Ktoś?)
Ja chętnie odpiszę :3
OdpowiedzUsuń