3.07.2017

Od Christiana CD Charlotta

Spojrzałem jak dziewczyna odchodzi, zniżyłem swój wzrok na jej pośladki i uśmiechnąłem się do siebie. Wiedziałem, że coś knuła... czułem to, nie zgodziłaby się tak od razu... była oburzona, że ją dotknąłem. Ale cóż, ja też już mam plan - pomyślałem i wyszczerzyłem się sam do siebie, odłożyłem butelkę z wodą na ziemię i wsadziłem sobie słuchawkę do ucha. Spojrzałem na drążek i podszedłem do niego, złapałem za zimny metal, powoli i bardzo staranie podciągnąłem się do samego końca czując jak moje mięśnie drżą. Samo podciąganie robiło duże efekty co do tricepsa co bardzo mnie cieszył, mimo iż miałem dobre mięśnie chce doprowadzić je do stanu idealnego. Nie chce wyglądać jak ten typowy napakowany facet zasłaniający swoim ciałem cały świat człowieka stojącego naprzeciw niemu. Jednak chciałem by moje mięśnie były twardsze i trochę większe.Nagle poczułem na swoim ramieniu dłoń, ustałem na ziemi i odwróciłem się by od razu poczuć na swoich ustach wargi Melanii. Odwzajemniłem pocałunek i przyciągnąłem dziewczynę do siebie tak by pomiędzy nami nie było żadnej przerwy.
- Hey skarbie - powiedziałem i odsunąłem się od niej.
- Hey kochanie - powiedziała i uśmiechnęła się lekko. Pierdolona dziwka. Ale ładna. Jej piersi niczego sobie , dupa 10/10. Czego tutaj żałować?No może tego, że każdy jej dotykał? Wyjąłem słuchawki z uszu i sięgnąłem po swoje rzeczy, bluzę zarzuciłem na ramię, a butelkę wziąłem w dłoń.
- Chodź kotku - powiedziałem i chwyciłem ją w tali kierując się do szkoły. Weszliśmy na chwilę do mojego pokoju bym mógł odłożyć bluzę, wodę oraz słuchawki i mp4. Szybko schowałem te rzeczy na miejsce, nim wyszliśmy przygwoździłem Melanie do ściany i zacząłem całować łapczywie jej szyje.
- Masz być grzeczna skarbię, niczego nie odmawiać i się mnie słuchać - powiedziałem, a ta jęknęła, ugięły się pod nią lekko kolana. Wziąłem ją na ręce i wyszliśmy z pokoju, który po chwili zamknąłem z pomocą dziewczyny. Ruszyliśmy w stronę pokoju mojej nowej małej znajomej. Zapukałem do drzwi i odstawiłem Melanie na ziemię na co cicho jęknęła, spiorunowałem ją wzrokiem tym samym uciszając. Drzwi się otworzyły, a ja zobaczyłem małą istotkę, która spojrzała na Mel. Uśmiechnąłem się lekko i uniosłem brew w geście zdziwienia.
- Nigdy nie brałaś udziału w trójkąciku? - zapytałem.

Charlotta? ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz