
Nazwisko: Emirals
Pochodzenie: Nie zna nawet kontynentu, na którym się narodził. Znaleziono go w foteliku niedaleko miejsca wypadku na granicy trzech państw Europy Środkowej.
Wiek: 19 lat
Orientacja: Hetero
Głos: The Book of Life - The Apology Song
Pokój: nr 26
Aparycja:
Średniego wzrostu chłopak o dosyć przeciętnej posturze. Z wyglądu nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ma jasnoszare oczy, które kontrastują z lekką opalenizną. Głównie ubiera się dosyć poważnie, ale w akademiku preferuje jeansy oraz kolorowy T-shirt. Ma słabą wadę na minusie, lecz nie przeszkadza mu ona w codziennym życiu. Do szkoły zakłada soczewki by zredukować wadę, a w pokoju, by dać odpoczynek oczom, zakłada proste okulary do czytania o czarnych oprawkach.
Charakter:
Na pewno każdy z was zna ten typ osób:
Szarzy ludzie, którzy niewiele mówią. Zawsze mają przy sobie przynajmniej jedną grubszą książkę. Dobrze się uczą, są przezywani od kujonów, ale tak naprawdę nikt nic o nich nie wie, bo poniekąd nikogo to nie ciekawi.
Właśnie do takich osób można zakwalifikować Rona. Mało kto zwraca na niego uwagę, a on o nią nie zabiega. Lubi ciszę, choć chciałby poznać kogoś z kim mógłby zamienić kilka zdań. Raczej nie przywykł do kontaktu z ludźmi i nie jest zbyt rozmowny dopóki nie trafisz na odpowiedni temat. Jako dziecko nie miał kontaktu z rówieśnikami i teraz to piętno się na nim odciska. Jest pomocny i cierpliwy choć raczej tego po nim nie widać. Bardzo uważa na lekcjach oraz świetnie mentoruje innym w nauce.
Partner: Brak
Rodzina:
Jego rodzice prawdopodobnie nadjeżdżali od strony Rosyjskiej chociaż jego matka miała urodę typową dla Azjatek. Prawdopodobnie byli nielegalnymi imigrantami i uciekali przed władzami. Chłopiec szczęśliwie wypadł przez okno samochodu podczas czołowego zderzenia. Ojciec zmarł przez skręcenie karku przy uderzeniu. Naoczni świadkowie próbowali pomóc kobiecie uwięzionej w samochodzie, ale doszło do zapalenia się oparów benzyny i w skutek tego do wybuchu. Dziecko było rozdarte pomiędzy trzema krajami, które sprawiały niemało problemów podczas jego adopcji przez co właśnie spędził w domu dziecka dużo czasu. W wieku 11 lat został adoptowany pomimo przeciwności losu przez bezdzietne małżeństwo. Prowadzili oni i zajmowali się najstarszą biblioteką we Francji.
Zajęcia: Fotografia, Pisarstwo, Zajęcia kulinarne
Zainteresowania:
• Uwielbia czytać wszelakie książki, a biblioteka to jego dom dosłownie i w przenośni.
• Lubi wymyślać historie, które idealnie nadawałyby się na bestsellery, ale on zamiast zapisywać je w formie książek lub chociażby opowiadań jedynie spisuje owe pomysły pojedynczymi słowami, których sens tylko on potrafi poprawnie odczytać.
• Od dziecka interesuje się origami, a teraz jego umiejętności są na poziomie całkiem okazałych smoków i tym podobnych stworzeń.
• Ma rękę do zwierząt i z ogromną chęcią zaadoptowałby wszystkie osamotnione przez los zwierzaki w schroniskach czy też te z ulicy.
Inne:
• Codziennie wypija min. 2 herbaty, zna każdy ich gatunek i potrafiłby zrobić wykład pod tytułem „Jak należy parzyć herbatę?”.
• Ma w pokoju dwie półki zapełnione po brzegi książkami oraz kilka ich stosików walających się po podłodze oraz niemalże zawsze, gdy się uczy ma zasłonięte rolety.
• Nigdy nie miał prawdziwych rodziców, a jego opiekunowie nie chcieli by zwracał się do nich „Mamo” czy „Tato”.
• W tajemnicy przed władzami szkoły trzyma w pokoju dalmatyńczyka, który w wyniku zaniedbania i znęcania się poprzednich właścicieli stracił głos. Adoptował go ze schroniska po długich namowach swoich opiekunów, gdy miał ok. 2 lata.
• Jest jedną z tych osób, które dostały się do szkoły dzięki wynikom, a nie szlachetnemu urodzeniu.
Kontakt: ~Filrandka~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz