9.14.2017

Od Kim do Liama

Stałam przed dużym budynkiem i przeglądałam się mu zaciekawaniem, był o wiele ładniejszy niż na zdjęciach i to zdecydowanie. Weszłam do środka i skierowałam się po klucze do pokoju, kiedy wreszcie je otrzymałam udałam się pod pokój numer 8. Czułam na sobie wzrok mijając przez mnie osób, którzy przyglądali mi się z ciekawanie i to mnie trochę bawiło gdy dotarłam do swojego lokum zabrałam się za prysznic a po tem za rozpakowywanie kiedy skończyłam postanowiłam wyjść się rozejrzeć gdzie co jest. Szłam korytarzem, kiedy mój wzrok zatrzymał się na chłopaku w zielony włosach w zasadzie to było raczej ombre, zaciekawiłnie też jego ubiór jak i tatuaże. Kiedy dotarło do mnie że przyglądam mu się odruchowo pokreciłam głową, zatrzymałam się i spojrzałam na salę przed którą stałam:
- Zgubiłaś się? - spytał chłopak w zielonych włosach
- Nie - odparłam po czym dodałam - To wszystko przez Ciebie a właściwie przez twoje włosy. Masz świetny kolor i fryz jest genialny.
- Dzięki. - odparł zdziwony moją szczerością.
- Muszę jednak iść- stwierdziłam i dorzuciłam
krótkie: - Do zobaczenia.
Po czym poszłam przed siebie zaciekawił mnie jego styl nietypowy, ale fajny inny od wszystkich.
 Zakończyłam zwiedzanie na siłowni po czym udałam się do siebie aby odpocząć przed jutrem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
  Wszyscy weszli do sali a ja za nim usiadłam na końcu po czym wyciągnęłam notes i długopis, jednak na samym początku nauczyciel musiał zapoznać mnie z zresztą klasą dlatego musiałam wyjść na środek:
- To jest Kim Hy...- miał problem z wypowiedzeniem mojego nazwiska
-  Hyuna Kim- dokończyłam po czym zajęłam swoje miejsce.
Reszta lekcji przebiegła dość spokojnie, starałam się słuchać uważnie tego co mówi nauczyciel kiedy  skończyła się lekcja udałam się do stołówki. Wzięłam sobie kanapkę i napój po czym usiadłam przy stoliku.
(Liam?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz